Niestety muszę się zgodzić, zapewne to tylko sesja i "normalnie" Margaret zapewne nie chodzi tak po ulicy (oby, bo uważam, że cały blog jest bardzo dobry i osoba Małgosi na zdjęciach wzbudza u mnie sympatię). A świat upada na głowę od jakiegoś czasu, a słowo "dno" można uznać za nieaktualne, bo dziś nie ma się już od czego odbijać...
Na początku grudnia zamówiłem bluzę w Luv Ya Clothing i dokonałem przedpłaty z góry na konto. Przy zamawianiu jedyną rzeczą, na którą mógłbym narzekać, była kultura języka osoby, która odpowiadała mi na maile. Dostałem informację zwrotną, że realizacja potrwa około dwóch tygodni. W połowie stycznia odezwałem się do nich, gdyż nie było z ich strony żadnego kontaktu, a bluza po przeszło miesiącu nie dotarła i zastanawiałem się, jakiego typu problemy wystąpiły. Od tamtej pory kontaktuję się z nimi jednocześnie przez maila i facebooka, lecz niestety odpowiedź dostaję na średnio co trzeciego maila. Półtora miesiąca temu ustaliliśmy, że zwrócą mi pieniądze; te jednak w dalszym ciągu nie pojawiły się na koncie. W zeszłym tygodniu (po czterech miesiącach od zamówienia!) przesłałem im wezwanie do zapłaty, na które nie otrzymałem odpowiedzi. Za to moje komentarze na ich profilu na facebooku są systematycznie kasowane. Jutro zgłoszę sprawę na policję. Zdecydowanie nie polecam.
zdjęcia powalają, jak zwykle =]
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się dziś czy nie kupić tej spódnicy :) ale widzę, że mnie ubiegłaś ! :P
OdpowiedzUsuńWOW CUDNE FOTKI!!! GENIALNIE WYGLĄDASZ ;D
OdpowiedzUsuńSpódniczkę masz cudowną! Jako modelka to jesteś cudowna. To chyba Twoja pasja, bo tak widać :). Świetnie pozujesz.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, cudowna bluzka.
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga: http://fashion24hoursaday.blogspot.com/
Czapka <3
OdpowiedzUsuńoliviawardrobe.blogspot.com
zdjęcia są świetne, z chęcią porwałabym Cię na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmasz obłędne nogi :))
OdpowiedzUsuńwyglądasz obłędnie <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak świrus- po prostu obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńJuż zagłosowałam! A stylizacja jest prześliczna ♥ Wyrazista, oryginalna, ale nie przesadzona. To lubię!
OdpowiedzUsuńBardzo udana stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Lenka-Store
1. zdjęcie zawodowe! i dzięki temu wpisowi odkrykłą Luv Ya, well done!
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia kochana :D wypas kiecka i czapka <3
OdpowiedzUsuńMałgosiu prezentujesz się cudownie! Świetna spódniczka. A no i zapomniałabym - jestem wielką fanką Twoich włosów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
H A L L O W K A A
Zagłosowane, śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPS
Chciałam zaprosić Cię do zabawy w BlogDay :)
smilinggirl25.blogspot.com
i love hold ups, they make me just want to wank ! x x x Dicky Doo UK XX
OdpowiedzUsuńminiówka z motywem religijnym jeszcze z takimi pozami?? świat upadł na głowę!!
OdpowiedzUsuńNiestety muszę się zgodzić, zapewne to tylko sesja i "normalnie" Margaret zapewne nie chodzi tak po ulicy (oby, bo uważam, że cały blog jest bardzo dobry i osoba Małgosi na zdjęciach wzbudza u mnie sympatię).
UsuńA świat upada na głowę od jakiegoś czasu, a słowo "dno" można uznać za nieaktualne, bo dziś nie ma się już od czego odbijać...
Mój facet mówi że jesteś największą pięknoscią :P
OdpowiedzUsuńa ja sie z nim zgadzam !! :)
luv ya? udało ci się wydębić od nic towar? bo ja zapłaciłam i bluzy, ani kasy z powrotem jakoś nie widzę, a moje maile są chamsko zbywane :/
OdpowiedzUsuńNa początku grudnia zamówiłem bluzę w Luv Ya Clothing i dokonałem przedpłaty z góry na konto. Przy zamawianiu jedyną rzeczą, na którą mógłbym narzekać, była kultura języka osoby, która odpowiadała mi na maile. Dostałem informację zwrotną, że realizacja potrwa około dwóch tygodni.
OdpowiedzUsuńW połowie stycznia odezwałem się do nich, gdyż nie było z ich strony żadnego kontaktu, a bluza po przeszło miesiącu nie dotarła i zastanawiałem się, jakiego typu problemy wystąpiły. Od tamtej pory kontaktuję się z nimi jednocześnie przez maila i facebooka, lecz niestety odpowiedź dostaję na średnio co trzeciego maila. Półtora miesiąca temu ustaliliśmy, że zwrócą mi pieniądze; te jednak w dalszym ciągu nie pojawiły się na koncie.
W zeszłym tygodniu (po czterech miesiącach od zamówienia!) przesłałem im wezwanie do zapłaty, na które nie otrzymałem odpowiedzi. Za to moje komentarze na ich profilu na facebooku są systematycznie kasowane.
Jutro zgłoszę sprawę na policję.
Zdecydowanie nie polecam.